Szczecin jest o tyle dziwnym miastem, że nie odbywają się w nim targi książek z prawdziwego zdarzenia. Ani dla dzieci, ani dla dorosłych. Dlatego tym bardziej należy docenić inicjatywę portalu SzczecinCzyta.pl (w osobach pań Jolanty Kowalak i Moniki Wilczyńskiej), organizatora I Szczecińskich Spotkań z Książką dla Dzieci i Młodzieży, które odbyły się w dniach 23-24 czerwca br.
Szczęśliwie aura dopisała. Spotkania bowiem odbyły się w namiotach ustawionych w otoczeniu Teatru Lalek „Pleciuga", przy akompaniamencie łagodnego plusko-szemrania pobliskiej fontanny. Swoją obecnością Plac Teatralny zaszczyciły takie wydawnictwa jak: Bis, Bona, Czerwony Konik, Dwie Siostry, EneDueRabe, Ezop, Literatura, Tako i Zakamarki, oraz dwie lokalne marki: Walkowska i Zapol.
Jeden namiot przejął Kącik Czytelniczy, którego działalność zainaugurował Igor Górewicz, autor książki „Borek i bogowie Słowian". W jednej chwili młodzi słuchacze przenieśli się w odległe czasy pogańskiej Słowiańszczyzny. Było to tym łatwiejsze, że autor oraz jego syn - Czcibor (pierwowzór głównego bohatera powieści), ubrani byli w repliki dawnych strojów.
Janusz Wilczyński zaś, autor książki „O królewnie, która chciała jeździć koparką", przeczytał dzieciom fragment dziejów królewskiej córki, którą bardziej interesowały ciężkie kalosze i maszyna budowlana, niż piękne stroje i bale. A że była przy tym uparta...
Następnie najmłodsi, a zarazem najważniejsi czytelnicy, wysłuchali opowieści „Jak tata się z nami bawił" Ulfa Starka oraz fragmentów „Bajek przez telefon" Gianni Rodari (w obu tata odgrywa niebagatelną rolę, co jest nie bez znaczenia w Dniu Ojca) w wykonaniu aktorów Teatru Lalek „Pleciuga", zaś później mogli wziąć udział w warsztatach plastycznych, których efektem były laurki z okazji Dnia Ojca.
Drugi dzień Spotkań w dużej mierze był poświęcony warsztatom origami - japońskiej sztuki składania papieru, prowadzonym na podstawie książek Doroty Dziamskiej - specjalistki od origami płaskiego. Monika Wilczyńska - spiritus movens całego zamieszania - odczytała fragment swojej książki, ściśle związanej z historią i legendami Szczecina pt. „Zamkowe opowieści duszka Bogusia". Kto chętny, ten mógł wziąć udział jeszcze w warsztatach plastycznych.
Nie zapominajmy, że prawie każde spotkanie z książkami to także spotkanie z autorami, dlatego też miłośnicy dobrej literatury mogli ustawić się w kolejce po autograf do kilku z nich (Igor Górewicz, Mariola Fajak-Słomińska, Izabela Degórska, Janusz Wilczyński, Monika Wilczyńska).
Podczas Spotkań można było oddać książki, w dobrym stanie, ale już przeczytane i niepotrzebne, w ramach akcji „Podaj dalej", które trafią do podopiecznych Środowiskowych Ognisk Wychowawczych Towarzystwa Przyjaciół Dzieci ze Szczecina. Oby przyniosły wiele wrażeń i zachwytów! A ja liczę na to, że I Spotkania to miły dobrego początek...
Agata Hołubowska
