wydawnictwo-triglav

Wybierz swój język

Nieregularnik Słowiański

Igor D. Górewicz

Świat się kończy - zostałem blogerem ? A tak na poważnie, zapraszam do zaglądania do mojego Nieregularnika Słowiańskiego. W wielu miejscach bywam, wiele rzeczy widzę i czasami warto się tym podzielić z tymi wszystkimi, którzy interesują się Słowianami - tymi dawnymi i tymi współczesnymi. Niekoniecznie będą to rzeczy i wydarzenia najnowsze, ale takie o których nikt jeszcze nie pisał, albo pisał inaczej, a mnie się właśnie przypomniało...

Nie będzie więc nawet po kolei, bo przypominać sobie będę różne wydarzenia albo wynurzenia i wtedy będą tu lądować.

To pierwszy wpis w nowym, pięknie wyglądającym w zapisie roku 2020. Mało tego! Pierwszy wpis w historycznym czasie „Zarazy 2020”, „Covid-19”, „Coronawirusa”, czy czego tam jeszcze. Na marginesie, w Chinach, to może i „-19” opisuje rzeczywistość, u nas pasuje raczej „2020”. Faktycznie nie mogę się napatrzeć na ten zapis. Przecież to rok stworzony, by znaleźć się w tytule powieści albo filmu fantastyczno-naukowego. Przecież na pierwszy rzut oka widać, że ładniejsze to to, niż 2001, a nawet 2010, więc powinno doczekać się swojej Odysei. Ale jak tak dalej pójdzie w ludzkich psychikach, to opowieść z „2020” w tytule będzie z gatunku „postapo”.

Dobra, ale ja nie o tym. 2020 to też nowości dla mnie. Skończyłem sprawdzanie redakcji i składu  „O broni Słowian”, napisałem drugą opowieść o podróżach Borka po świecie dawnych Słowian i teraz tekst się redaguje, okładka maluje a rysunki rysują. W czerwcu powinna być premiera „Borek u legendarnych początków Polski” i „O broni Słowian. Na wojnie i w kulturze”. Oby! Któż może mieć jednak pewność w dobie „ZASTOJU-I-SZAJBY-2020”?! 

Za kilka dni startuję z pogadankami na YouTube, pod zbiorczym tytułem „Igor o Słowianach i nie tylko”. Pomysł tlił mi się w głowie  od jakiegoś czasu, ale spodziewany i już doświadczany przestój w sezonie „wikingu” czy „chąsy” pozwala pchnąć do przodu projekty z dalszej półki. Tak, tak, u zarania „Nieregularnika słowiańskiego” załamywałem klawisze, że zostałem blogerem, a teraz znów mogę załamać klawisze i do tego jeszcze ekran dotykowy smartfona, że zostałem vlogerem. Ja! Tak długo, jak się da stroniący od nowych form komunikacji. Ja! Uważający, że wiedzę należy zdobywać czytając a popularyzować pisząc książki! Tak, ja! Sięgnąłem po wypróbowaną przez tysiące „gadaczy” formułę vloga, czyli po naszemu, po ludzku, po słowiańsku: pogadanek do kamery. Zacznę od problemów z odtwarzaniem kultury wczesnośredniowiecznych Słowian, opowiadając o tym jakie są źródła pokazujące i opisujące strój i gdzie o nich przeczytać. Potem będzie różnie, raz szeroko, raz  szczegółowo. Raz historycznie, raz archeologicznie. Raz dla zupełnych laików, raz dla już przygotowanych. Adresat będzie raczej szeroki, zarówno odtwórca, jak fascynat Słowiańszczyzny, a czasami poszukujący dopiero swych pierwszych wiadomości o naszych przodkach. A tematów na długo raczej nie zabraknie. Energii raczej też nie. Oby nie zabrakło czasu na ich relacjonowanie. Jeśli to się uda, to może nawet w przeciwieństwie do pisanego „Nieregularnika...”, tam na wideo uda się „regularnik”, na początek tygodnik. Oby.

Żeby nie mnożyć bytów, publikowany będzie na dotychczasowym kanale You Tube Wydawnictwa Triglav, o zaskakującej nazwie „triglav2002”, a jeśli komuś nie chce się wpisywać w wyszukiwarce, to poniższy link powinien sprawę załatwić: https://www.youtube.com/user/triglav2002

Aaa, mamy Cię! Zobaczcie - „triglav2002”, a ten nasz „2020” - ANAGRAM!. Jak u Dana Browna! To nie może być przypadek. Jutro Triglav wprowadzi tajny protokół „To Rule the World!” ;)  Hm, a może ciekawy zbieg okoliczności i dobra wróżba. Poprzestańmy na tym.

Do zobaczenia w świecie YT, ale tu mnie też odwiedzajcie.